czwartek, 30 lipca 2015

Tour de Kapadocja cz. 2- Pod ziemią i nad ziemią

W pierwszej części mojego wpisu o Kapadocji (TUTAJ) wspominałam o tym, jak różnorodne atrakcje ten region oferuje. Dzisiaj przyszedł czas na opowieść o kamiennych miastach.







sobota, 25 lipca 2015

Wszystko skończone, czyli taka sobie turecka piosenka

Tematem tej edycji "W 80 blogów dookoła świata" są nasze ulubione piosenki z różnych krajów. Dla mnie pisanie w tym kontekście o Turcji jest dużym wyzwaniem, bo tutejszy gust muzyczny zupełnie do mnie nie przemawia... ale mimo wszystko spróbuję!



Turcy są bardzo dumni ze swojej muzyki i na przykład w radiu posłuchać można głównie tutejszych piosenek, są też całe kanały muzyczne poświęcone wyłącznie tureckim przebojom (ostrzegam- tylko dla wyjątkowo odpornych psychicznie!).

środa, 22 lipca 2015

Czy w Turcji jest bezpiecznie?

Po poniedziałkowej straszliwej tragedii moja skrzynka mailowa zapełniła się zapytaniami, jak wygląda teraz sytuacja w Turcji i czy aby na pewno jest tu bezpiecznie. (Dla osób, które nie śledzą wiadomości- w mieście Suruç położonym niedaleko granicy z Syrią doszło do zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło co najmniej 30 osób a ponad 100 zostało rannych, wstępne ustalenia idą w kierunku ataku samobójczego ISIL- do poczytania po angielsku TUTAJ lub po polsku na przykład TUTAJ). Podobne pytania, choć w nieco mniejszej skali, zadawano mi po zamachu na plażach Tunezji. Pora więc chyba odpowiedzieć na pytanie: czy w Turcji jest bezpiecznie?

środa, 15 lipca 2015

Ramazan w praktyce


Ramazan- turecki Ramadan, o którym pisałam TUTAJ- właśnie dobiega końca, jeszcze tylko dwa dni i rozpocznie się wielkie świętowanie. Tak, jak to obiecywałam wcześniej, postaram się teraz podzielić moimi obserwacjami z tego okresu, zarówno tymi negatywnymi, jak i pozytywnymi. Jak więc wygląda turecki Ramazan w praktyce?

środa, 8 lipca 2015

Sułtan i jego pałac

"Był sobie sułtan. Mieszkał w pałacu otoczonym zielenią, zajmującym 438 akrów na wspaniałym wzgórzu. Bram posiadłości dzień i noc strzegli żołnierze, a otoczona wysokim płotem rezydencja obejmowała nie tylko sam pałac, ale i różne obiekty sportowe i administracyjne. Jednak sułtanowi zamarzył się nowy pałac, który byłby godnym symbolem jego władzy i potęgi kraju, który reprezentował...."

czwartek, 2 lipca 2015

Nie ma Turcji bez simitów

W ramach kontynuowania opowieści o tureckich gustach kulinarnych (poprzednie wpisy TUTAJ i TUTAJ) dzisiaj będzie o simitach, czyli rzeczy nierozerwalnie związanej z tym krajem. Jeśli rano obudzi was przeciągłe zawodzenie "simiiiiiit, simiiiiiiiiit", to już z całą pewnością wiecie, że znajdujecie się w Turcji!

No dobrze, cóż to takiego te simity?

Najpopularniejsze posty na blogu